W Google Earth znalazłem takiego dziwaka.
52o 13' 15'' N, 20o 40' 55'' E
Może ktoś tak ładnie obrobił kraterek
Naszło mnie
A co o tym sądzicie?
52o 10' 63'' N, 20o 31' 21'' E
Jeśliby założyć że ta formacja to górny wierzchołek trójkąta "mniej więcej" równoramiennego to widać jeszcze dwa "wierzchołki" - lewy dolny - wieś Basin i prawy dolny - "dziura w polu". Jak nic - jakiś impakcik - na moje oko przynajmniej tona pięknego pallasytu
Tak sobie oglądam to miejsce - w sumie na prawo - lekko poniżej od prawego dolnego wierzchołka tez są jakieś koliste twory w ziemi. Powiedzcie - wszyscy nowicjusze tak mają
Re: To nie krater, ale co?
webimage napisał(a):Naszło mnie
...
Powiedzcie - wszyscy nowicjusze tak mają
Im dalej, tym gorzej
Jakiś czas temu zdarzyło mi się stać na światłach w dużej grupie czekających. Patrzę, a tu na ziemi leży pięknie osmalony okaz z czarną połyskującą skorupą. Howardyt jak nic! Podnoszę, chowam do kieszeni, jakby to było najnormalniejszą w świecie praktyką podczes czekania na zielone. No i teraz proszę się nie śmiać...
Idę z kamieniem w kieszeni i myślę, że mógłby być howardytem. Że jak się chce, to można go zmienić, zaczarować
Nie można. Po chwili magii i skupiania myśli przyszło zderzenie z rzeczywistością - kamyk okazał się upapranym asfaltem odpadem z budowy drogi.
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.
Król Duch
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.
Król Duch
-
wadi - meteorytoman
- Posty: 563
- Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
- Lokalizacja: Jiddat al Harasis
Witam!
Ja mam jeszcze gorzej. Dużo jeżdżę między A2 i A4. Jak wjeżdżam na nową, nieznaną mi drogę, to zwalniam i obserwuję kamienie na poboczach. Często muszę się zatrzymać i sprawdzić. To tak jak zbieranie grzybów jadąc bryczką przez las do kościoła.
Pozdrawiam Filip
Ja mam jeszcze gorzej. Dużo jeżdżę między A2 i A4. Jak wjeżdżam na nową, nieznaną mi drogę, to zwalniam i obserwuję kamienie na poboczach. Często muszę się zatrzymać i sprawdzić. To tak jak zbieranie grzybów jadąc bryczką przez las do kościoła.
Pozdrawiam Filip
filip
- filip
- meteorytoman
- Posty: 760
- Dołączył(a): So lis 22, 2008 12:33 pm
- Lokalizacja: lubuskie
Re: To nie krater, ale co?
...
Ostatnio edytowano Śr sie 31, 2011 3:27 pm przez rolnik, łącznie edytowano 1 raz
- rolnik
- meteorytoman
- Posty: 354
- Dołączył(a): So sty 08, 2011 8:17 pm