Achondryty o podwójnej litologii
Napisane:
So sty 24, 2009 9:51 pm
przez Woreczko Jan
Tak jak Szwajcarzy nie mają szcżęścia do znajdywania księżyców i marsów w Omanie
- to jak już raz im się trafił lunar, to jest to caczuszko - SaU169.
Ma podwójną litologię (
regolith breccia z dużymi klastami
mafic impact-melt breccia)
Więcej:
http://meteorites.wustl.edu/lunar/stones/sau169.htm
Jak to mówi Woreczko - TOTALNY CZAD
Re: Achondryty o podwójnej litologii
Napisane:
So sty 24, 2009 10:35 pm
przez Jacek Drążkowski
Woreczko Reaktywacja napisał(a):...
Jak to mówi Woreczko - TOTALNY CZAD
To w końcu Czad czy Oman?
Napisane:
Cz mar 19, 2009 6:42 pm
przez Zibi
A oto insza czadowa piękność z O. z wielokrotną litologią
Shişr 160
http://www.rocksfromspace.org/March_18_2009.html
Napisane:
Pt mar 20, 2009 4:29 pm
przez krisp01
Mam gdzieś w piwnicy niemal identyczny i równie czadowy kawałek asfaltu...
Parafrazując kolegę Woreczko - totalny asfalt!!!
Napisane:
So mar 21, 2009 10:59 pm
przez Jacek Drążkowski
faktycznie, pokazywanie ludziom czegoś takiego jako przykład meteorytu mogłoby okazać się katastrofalne w skutkach - zwłaszcza dla lokalnych dróg asfaltowych
Napisane:
N mar 22, 2009 10:12 am
przez krisp01
Jestem ciekaw, czy jakieś skały ziemskie mają podobną budowę? Jakiś rok temu znalazłem bardzo podobny fragment "czegoś", lecz uznałem że to na pewno fragment asfaltowej nawierzchni, przywieziona przez kogoś na drogę polną przy okazji jakichś remontów drogi oddalonej ok 0,5 km od tego miejsca (najbliższa droga asfaltowa). Teraz widzę że trzeba będzie wrócić w tamto miejsce i jeszcze przyjrzeć się dokładnie temu fragmentowi. Choć chyba miał zbyt płaską powierzchnię jak na metka. Z tego co pamiętam to wymiary były ok 25 x 15 x 4 cm - niemal płaski, co utwierdziło mnie w przekonaniu że to wytwór ludzkiej techniki. Pierwszy test - próba ognia nie dała rezultatów, czarne wypełnienie się nie topiło, ale było b. zimno a ja miałem jedynie zapałki - więc zostawiłem "kamula" na miedzy.
Napisane:
N mar 22, 2009 6:52 pm
przez Zibi
Krisp, nie wiem czy wiesz ale meteoryty lubią pękać po płaszczyznach szokowych...
a zdarza się też, że łupinki lunarów są zadziwiająco płaskie
z tym, że na wierzchu nie wyglądają jak na tej fotce a dopiero po przecięciu
Napisane:
N mar 22, 2009 7:52 pm
przez krisp01
Tak, wiem. Mam np w kolekcji sporo płaskich NWAxxx czy Canyon Diablo, Sikhote A. itp (okazy całkowite, oczywiście a nie płytki cięte), dlatego na pewno odwiedzę to miejsce przy najbliższej okazji - pewnie w przyszłą sobotę. Jednak nie robię sobie większych nadziei. A fajnie byłoby znaleźć kolejny achondryt w tamtej okolicy - to miejsce jest po drugiej stronie Struktury Polesie w stosunku do Zakłodzia. Obawiam się jednak że najszybciej można znaleźć meteoryty w Morasku.