Meteoryt Pułtusk 5
Ostatnio mam farta i udaje mi się znaleźć jeden meteoryt pułtuski na rok , zwykle na jesieni , albo na moje urodziny albo na imieniny , tak też było tym razem w sobotę.
Wiedziałem że może padać i dlatego pojechałem bez dzieci, nie myliłem się było trochę przejaśnień ale co jakiś czas podało nawet intensywnie , i o ile udało mi się jakoś wjechać na łąki to przy wyjeździe wracałem z duszą na ramieniu . Został mi dosłownie kawałek na godzinę szukania ale stwierdziłem że za mocno pada - miałem rację , wyjazd po błotnistych drogach był już dla mojego samochodu prawie niewykonalny i cieszyłem się z tego że udało mi się wyjechać - bardziej niż ze znalezionego pułtuska
Znalazłem bardzo ładnie wygolone łączki i stwierdziłem że tam zajrzę .
Nie spodziewałem się sukcesu bo łączka była już przeszukana przez innego bardzo znanego poszukiwacza który szuka metodą pod sznurki , ale łączka była tak atrakcyjna że zaryzykowałem .
Sam tego dnia nie szukałem pod sznurki choć miałem je ze sobą bo padający deszcz totalnie mnie do tego zniechęcił.
Ale starałem się przeszukać teren dokładnie , często zazębiając cewką wykrywacza przeszukany już teren .
Sprawdzałem każdy sygnał po kilka razy bo teren był trudny , odłamki , rudy darniowe , zmineralizowana ziemia.
Niekiedy tak twarda że trudno było ją nakłuć szpikulcem żeby sprawdzić czy jest tam jakiś kamolec.
Po 2 godzinach poszukiwań znalazłem miejsce gdzie sygnał był ale trudno było się zorientować bo wykrywacz nie był pewien numeracji .
Najpierw użyłem różnych trybów pracy wykrywacza żeby sprawdzić z czym mam do czynienia , koloru nie było , ale było żelazo na -28 , użyłem prospectingu i namierzyłem wygięty spory drut .
Kiedy go wyjąłem , zmartwiłem się bo nie tego szukałem , na odchodne machnąłem nad tym miejscem jeszcze raz w trybie meteorytowym , wykrywacz poinformował mnie numeracją że może tam być jeszcze kamień magnetyczny , wykopałem dołek i z boku na głębokości ok 8-10 cm znajdował się meteoryt-dobrze że machnąłem jeszcze raz ufff.
Dosłownie 2 sekundy po wyjęciu byłem już pewien co to jest , pocałowałem go ze dwa razy a w samochodzie jeszcze raz
Umyłem go czystą woda i moim oczom ukazała się skorupka obtopieniowa , zaraz zadzwoniłem do paru osób żeby się pochwalić , a Tin zrobił mi kilka fotek w miejscu znaleziska .
Potem jeszcze wspólnie szukaliśmy ale oprócz dwóch kamieni magnetycznych nie znaleźliśmy meteorytu.
To miejsce w którym znalazłem meteoryt było wyjątkowo paskudne , bo nie dość że meteoryt był maskowany przez drut to jeszcze sama ziemie była zmineralizowana i dawała sygnał na meteoryt , miałem dużo dużo szczęścia że go znalazłem , przydała się moja astronomiczna cierpliwość i dokładność w poszukiwaniach której cały czas się uczę .
Wiedziałem że może padać i dlatego pojechałem bez dzieci, nie myliłem się było trochę przejaśnień ale co jakiś czas podało nawet intensywnie , i o ile udało mi się jakoś wjechać na łąki to przy wyjeździe wracałem z duszą na ramieniu . Został mi dosłownie kawałek na godzinę szukania ale stwierdziłem że za mocno pada - miałem rację , wyjazd po błotnistych drogach był już dla mojego samochodu prawie niewykonalny i cieszyłem się z tego że udało mi się wyjechać - bardziej niż ze znalezionego pułtuska
Znalazłem bardzo ładnie wygolone łączki i stwierdziłem że tam zajrzę .
Nie spodziewałem się sukcesu bo łączka była już przeszukana przez innego bardzo znanego poszukiwacza który szuka metodą pod sznurki , ale łączka była tak atrakcyjna że zaryzykowałem .
Sam tego dnia nie szukałem pod sznurki choć miałem je ze sobą bo padający deszcz totalnie mnie do tego zniechęcił.
Ale starałem się przeszukać teren dokładnie , często zazębiając cewką wykrywacza przeszukany już teren .
Sprawdzałem każdy sygnał po kilka razy bo teren był trudny , odłamki , rudy darniowe , zmineralizowana ziemia.
Niekiedy tak twarda że trudno było ją nakłuć szpikulcem żeby sprawdzić czy jest tam jakiś kamolec.
Po 2 godzinach poszukiwań znalazłem miejsce gdzie sygnał był ale trudno było się zorientować bo wykrywacz nie był pewien numeracji .
Najpierw użyłem różnych trybów pracy wykrywacza żeby sprawdzić z czym mam do czynienia , koloru nie było , ale było żelazo na -28 , użyłem prospectingu i namierzyłem wygięty spory drut .
Kiedy go wyjąłem , zmartwiłem się bo nie tego szukałem , na odchodne machnąłem nad tym miejscem jeszcze raz w trybie meteorytowym , wykrywacz poinformował mnie numeracją że może tam być jeszcze kamień magnetyczny , wykopałem dołek i z boku na głębokości ok 8-10 cm znajdował się meteoryt-dobrze że machnąłem jeszcze raz ufff.
Dosłownie 2 sekundy po wyjęciu byłem już pewien co to jest , pocałowałem go ze dwa razy a w samochodzie jeszcze raz
Umyłem go czystą woda i moim oczom ukazała się skorupka obtopieniowa , zaraz zadzwoniłem do paru osób żeby się pochwalić , a Tin zrobił mi kilka fotek w miejscu znaleziska .
Potem jeszcze wspólnie szukaliśmy ale oprócz dwóch kamieni magnetycznych nie znaleźliśmy meteorytu.
To miejsce w którym znalazłem meteoryt było wyjątkowo paskudne , bo nie dość że meteoryt był maskowany przez drut to jeszcze sama ziemie była zmineralizowana i dawała sygnał na meteoryt , miałem dużo dużo szczęścia że go znalazłem , przydała się moja astronomiczna cierpliwość i dokładność w poszukiwaniach której cały czas się uczę .
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
No szczena mnie opada
Gratulacje!
Ile waży?
Gratulacje!
Ile waży?
-
Hudini - meteorytoman
- Posty: 126
- Dołączył(a): Śr mar 12, 2014 11:05 am
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Wielkie gratulacje.
Ktoś przychodzi, chwali Cię, a Ty czujesz się jak młody Bóg. Zaraz potem przychodzi ktoś inny, zwymyśla Ci a Ty czujesz się podle. Nikomu nie daj się nabrać.
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
-
gural100 - meteorytoman
- Posty: 626
- Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 11:39 am
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Jeszcze nie ważyłem .
Niektórzy proponują mi żebym zmienił nazwę z astrokosmo na astrofarciarz ? jak znajdę jeszcze 95 pułtusków to zmienię
Niektórzy proponują mi żebym zmienił nazwę z astrokosmo na astrofarciarz ? jak znajdę jeszcze 95 pułtusków to zmienię
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Grywasz czasami w lotto? Szóstkę masz jak banku!
- floyd
- meteorytoman
- Posty: 57
- Dołączył(a): N paź 14, 2012 9:13 pm
- Lokalizacja: Żoliborz
Re: Meteoryt Pułtusk 5
astrokosmo napisał(a):Jeszcze nie ważyłem .
Niektórzy proponują mi żebym zmienił nazwę z astrokosmo na astrofarciarz ? jak znajdę jeszcze 95 pułtusków to zmienię
No ja tak jak powiedziałem wcześniej, od dzisiaj będę mówił do Ciebie Astrofarciarz Koniec i kropka.
Pozdrawiam,
dzikimh
dzikimh
- dzikimh
- meteorytoman
- Posty: 767
- Dołączył(a): Wt cze 12, 2012 11:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
obstawiam około 450g
brawo!!!
brawo!!!
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Piękny okaz. Gratulacje
Drut wyjaśnia dlaczego poprzedni poszukiwacz go ominął. Musiałeś zajść go z nieco innej strony. Maskowanie to paskudna rzecz jeśli chodzi o Pułtuska.
Drut wyjaśnia dlaczego poprzedni poszukiwacz go ominął. Musiałeś zajść go z nieco innej strony. Maskowanie to paskudna rzecz jeśli chodzi o Pułtuska.
- piotrkusiu
- meteorytoman
- Posty: 121
- Dołączył(a): So sty 02, 2016 8:17 pm
- Lokalizacja: Giżycko
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Swojego pierwszego Pułtuska znalazłem ok. 10 cm od przerdzewiałej sporej śruby. Było to bardzo dawno temu, i chodziłem wtedy z HS3. Od Początku pod sznurki, powoli i bardzo dokładnie sprawdzając każdy sygnał.
Maskowanie na sondzie 30 cm z HS3 było tak duże, że sygnały zlały się w jeden. Starając się wykopać intrygujący sygnał przywaliłem metkowi w kapelusz, bo centrum sygnału było obok.
Kilka lat później przeszedłem nad tym, co astrokosmo wydobył dwa dni temu. Oj bardzo nieładnie, bardzo, drogi astrokosmo! Nieładnie, żeś nie uwierzył, że teren przeszukałem. Chyba, że jednak nie o tym samym myślimy?
Ale cieszę się z Twojego sukcesu na "moim terenie", na którym nie znalazłem nic, a uważałem, że powinno coś tam leżeć. Teraz wiem, jaka była przyczyna mojego niepowodzenia. Rzeczywiście raz do roku idziesz po meteoryt jakbyś miał zdolność wyczuwania materii kosmicznej z dużej odległości jakimś zmysłem, który działa w okolicy rocznic urodzin lub imienin.
Fajny! Większy niż myślałem. Przyda się do testów. Mogę się wymienić na wykrywacz za niego.
Maskowanie na sondzie 30 cm z HS3 było tak duże, że sygnały zlały się w jeden. Starając się wykopać intrygujący sygnał przywaliłem metkowi w kapelusz, bo centrum sygnału było obok.
Kilka lat później przeszedłem nad tym, co astrokosmo wydobył dwa dni temu. Oj bardzo nieładnie, bardzo, drogi astrokosmo! Nieładnie, żeś nie uwierzył, że teren przeszukałem. Chyba, że jednak nie o tym samym myślimy?
Ale cieszę się z Twojego sukcesu na "moim terenie", na którym nie znalazłem nic, a uważałem, że powinno coś tam leżeć. Teraz wiem, jaka była przyczyna mojego niepowodzenia. Rzeczywiście raz do roku idziesz po meteoryt jakbyś miał zdolność wyczuwania materii kosmicznej z dużej odległości jakimś zmysłem, który działa w okolicy rocznic urodzin lub imienin.
Fajny! Większy niż myślałem. Przyda się do testów. Mogę się wymienić na wykrywacz za niego.
Lepszy groszek w garści niż bolid nad dachem.
- pulmetek
- meteorytoman
- Posty: 319
- Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 12:45 pm
Re: Meteoryt Pułtusk 5
pulmetek napisał(a):... Mogę się wymienić na wykrywacz za niego.
Na tego HS3 Smętka?
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- trylobit
- meteorytoman
- Posty: 262
- Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 10:42 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Wielkie gratulacje:-) Piękny okaz.
-
Borys - meteorytoman
- Posty: 738
- Dołączył(a): N kwi 28, 2013 5:44 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Kilka kolejnych fotek , meteoryt waży 189 g i jest wielkości jajka .
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
http://astropolis.pl/uploads/post-1607- ... _thumb.jpg
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Zyczę aby następny był wielkości co najmniej strusiego jajka Gratuluje oczywiście .Pozdrawiam serdecznie
- kamyk
- meteorytoman
- Posty: 1050
- Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 9:42 am
Re: Meteoryt Pułtusk 5
Ale czad!
Gratuluje !
p.s.
A ile razy w roku jesteś na poszukiwaniach? Chce obliczyć statystycznie ilość lat ,przy założeniu ,ze ja jestem raz w roku,zanim znajdę meteoryt
Gratuluje !
p.s.
A ile razy w roku jesteś na poszukiwaniach? Chce obliczyć statystycznie ilość lat ,przy założeniu ,ze ja jestem raz w roku,zanim znajdę meteoryt
Supernova Boy
-
kerlmit - meteorytoman
- Posty: 532
- Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 6:19 am