Ręce mi już opadają ...
Zrobiłem dziś znowu pare kilometrów przedzierając się przez las i przeczesując rejon dawnego spadku ...
Efekt ... jeden marny kamień, praktycznie niemagnetyczny choć wykrywacz twierdził, że może być inaczej.
Leżał sobie w ogóle całkowicie na powierzchni. Trochę się łudziłem, że może takie duże czarne "krople" na powierzchni przełamią złą passę ale to chyba tylko wystające fragmenty z jakichś ciemnych minerałów.
Wydaje mi się, że to coś zbliżone do bazaltów. Niestety chyba dałem się znowu oszukać
Ta powierzchnia na żywo jest trochę jakby była wyrzeźbiona ale wygląd tej części typowy jak dla bazaltów
http://www.abdata.pl/mets/20160213/20160213_2m.jpg
A zgrubny szlif też raczej nie pozostawił większych wątpliwości (przynajmniej na szybko):
http://www.abdata.pl/mets/20160213/20160213_3s.jpg
A przy okazji to strasznie brudzi jasno szarym pyłem (jakby popiołem) przy szlifowaniu ...
pozdro,
Tomek
jakieś pseudo
Ostatnio edytowano So lut 20, 2016 6:24 pm przez walesto, łącznie edytowano 1 raz
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: jakieś pseudo
jeszcze trochę pomęczyłem ten kamień i nie wiem czy raczej nie byłoby to raczej w stronę gabbro albo czegoś jeszcze zupełnie innego ...
Przełam (z lampą błyskową):
Szlif (światło dzienne):
Widok od strony "wygładzonej" powierzchni (też z lampą błyskową)(niżej fragment z zaznaczonego miejsca):
Możecie mnie skrytykować ale przyznam się wam, że chodzą mi po głowie myśli, że może nie zabierałem go ze sobą na darmo.
Nie potrafię tego pokazać na foto ale ta "wygładzona" powierzchnia jest tylko z jednej strony i w dodatku jest lekko "pofałdowana" - przypomina to trochę rzeźbę regmagliptową.
Pytanie czy mogłaby tak wyglądać pozostałość skorupki obtopieniowej ? Na początku podejrzewałem, że to zgorzel bazaltowa ale jednak to raczej nie to.
Na poniższym zdjęciu jeszcze widoczny jest stary przełam, z dużą rdzawą plamą. Szczególnie w górnej części widać, że prześwitują przez nalot jasne okruchy, które są mocno zróżnicowane co do kształtu i wielkości (tak samo zresztą jak te ciemne okruchy widoczne na szlifie i przełamie).
Ale tak jak pisałem wcześniej - neodymek wogóle się nie klei kamienia więc nie ma (przynajmniej blisko powierzchni) ani żelaza, ani magnetytu itp.
Podstawy jak dla większości kamieni tu prezentowanych nie są zbyt obiecujące ale mam prośbę do osób, które miały w rękach trochę meteorytów w różnym stanie - czy mógłby tak wyglądać jakiś ze znanych Wam typów meteorytów (jakbym porównywał zdjęcia to wiadomo, że coś by się dopasowało ale nie o to mi chodzi)?
Z góry serdeczne dzięki za pomoc.
Z pozdrowieniami,
Tomek
Przełam (z lampą błyskową):
Szlif (światło dzienne):
Widok od strony "wygładzonej" powierzchni (też z lampą błyskową)(niżej fragment z zaznaczonego miejsca):
Możecie mnie skrytykować ale przyznam się wam, że chodzą mi po głowie myśli, że może nie zabierałem go ze sobą na darmo.
Nie potrafię tego pokazać na foto ale ta "wygładzona" powierzchnia jest tylko z jednej strony i w dodatku jest lekko "pofałdowana" - przypomina to trochę rzeźbę regmagliptową.
Pytanie czy mogłaby tak wyglądać pozostałość skorupki obtopieniowej ? Na początku podejrzewałem, że to zgorzel bazaltowa ale jednak to raczej nie to.
Na poniższym zdjęciu jeszcze widoczny jest stary przełam, z dużą rdzawą plamą. Szczególnie w górnej części widać, że prześwitują przez nalot jasne okruchy, które są mocno zróżnicowane co do kształtu i wielkości (tak samo zresztą jak te ciemne okruchy widoczne na szlifie i przełamie).
Ale tak jak pisałem wcześniej - neodymek wogóle się nie klei kamienia więc nie ma (przynajmniej blisko powierzchni) ani żelaza, ani magnetytu itp.
Podstawy jak dla większości kamieni tu prezentowanych nie są zbyt obiecujące ale mam prośbę do osób, które miały w rękach trochę meteorytów w różnym stanie - czy mógłby tak wyglądać jakiś ze znanych Wam typów meteorytów (jakbym porównywał zdjęcia to wiadomo, że coś by się dopasowało ale nie o to mi chodzi)?
Z góry serdeczne dzięki za pomoc.
Z pozdrowieniami,
Tomek
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: jakieś pseudo
pełnokrystaliczne ciasto skalne wskazuje raczej na coś w stronę diabazu...
diabaz, gabro, bazalt to skały tej samej klasy petrograficznej... różnią się stopniem krystaliczności głównie.
Więc to taka dyskusja dla dyskusji a bez płytek cienkich to i tak nie dojdziemy co to jest konkretnie.
Niestety wasze pytania stają się coraz bardziej szczegółowe a na takowe nie sposób odpowiedziec bez przeprowadzenia chociażby najprostszych badań.
diabaz, gabro, bazalt to skały tej samej klasy petrograficznej... różnią się stopniem krystaliczności głównie.
Więc to taka dyskusja dla dyskusji a bez płytek cienkich to i tak nie dojdziemy co to jest konkretnie.
Niestety wasze pytania stają się coraz bardziej szczegółowe a na takowe nie sposób odpowiedziec bez przeprowadzenia chociażby najprostszych badań.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
- Kenny
- meteorytoman
- Posty: 3253
- Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Stalowa/Kraków