Re: Pułtusk - poszukawania
No nie wiem, co Ci przeszkadza?
Ma być słonecznie. Może to, w połączeniu z oślepiającym białym śniegiem?
Lekki wiaterek 6 km/h. Za mocny?
Mrozek od -20 do -12 wieczorem. Później przyjedziemy, później odjedziemy. A na śniegu można całą noc szukać, gdy Księżyc przyświeci (na to się zapowiada), i to bez sznurków. Ziemia trochę zmrożona, ale nam, starym wygom, to nie przeszkadza.
Jedziemy?!
Ma być słonecznie. Może to, w połączeniu z oślepiającym białym śniegiem?
Lekki wiaterek 6 km/h. Za mocny?
Mrozek od -20 do -12 wieczorem. Później przyjedziemy, później odjedziemy. A na śniegu można całą noc szukać, gdy Księżyc przyświeci (na to się zapowiada), i to bez sznurków. Ziemia trochę zmrożona, ale nam, starym wygom, to nie przeszkadza.
Jedziemy?!
Lepszy groszek w garści niż bolid nad dachem.
- pulmetek
- meteorytoman
- Posty: 319
- Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 12:45 pm
Re: Pułtusk - poszukawania
Po dwa chuchnięcia takich zapaleńców jak my i z wiecznej zmarzliny robi się błoto.
Chu, chu, cha kilofa nam nie trzeba!
Chu, chu, cha kilofa nam nie trzeba!
Lepszy groszek w garści niż bolid nad dachem.
- pulmetek
- meteorytoman
- Posty: 319
- Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 12:45 pm
Re: Pułtusk - poszukawania
Jak by jeszcze mroziło, to mogę Wam pożyczyć czekano-młotek. Do 15 cm zmarzliny da radę
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- trylobit
- meteorytoman
- Posty: 262
- Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 10:42 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
Nie myślcie sobie że próżnuję jeżdżę w bardzo trudne warunki i jeszcze do tego namawiam innych wariatów meteorytomanów , bo inaczej nie da się ich nazwać ( normalni ludzi siedzą wtedy w domu )
Tu był akurat dość silny wiatr i deszcz .
Oczywiście szukanie metodą pod sznurki , nie widzę inaczej kiedy jest łąka i nie widać śladów , oczywiście można byle jak , tylko czy wtedy nie omijamy meteorytów ?
Tu już było zimno . ok -2 * , ale mimo to ziemia była dość miękka , co ma ogromne znaczenie .
Ostatniego dnia poszukiwań spotkałem kibica Legii , mam nadzieję że nie przyjedzie cały stadion Legii bo wtedy po ptokach z poszukiwań
Tu był akurat dość silny wiatr i deszcz .
Oczywiście szukanie metodą pod sznurki , nie widzę inaczej kiedy jest łąka i nie widać śladów , oczywiście można byle jak , tylko czy wtedy nie omijamy meteorytów ?
Tu już było zimno . ok -2 * , ale mimo to ziemia była dość miękka , co ma ogromne znaczenie .
Ostatniego dnia poszukiwań spotkałem kibica Legii , mam nadzieję że nie przyjedzie cały stadion Legii bo wtedy po ptokach z poszukiwań
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
Jeśli kogoś odstraszają mrozy, to powiem Wam, że nie jest tak strasznie. Byłem w okolicach Wyszkowa więc "rzut beretem" od elipsy pułtuskiej.
Potrzebowałem danych do pracy na temat jednego z moich "kraterów". Jeszcze przed Świętami było ustalone, że pojadę w teren w pierwszy weekend po Nowym Roku.
Pogoda jaka jest każdy widzi. Prognozowany był na piątek i sobotę silny mróz, ale w niedzielę już miało odpuścić.
Odpuściłem więc piątek i sobotę, godząc się z faktem, że w niedzielę będzie już ciężko kopać, ale że będzie trochę cieplej.
Niestety w niedzielę pogoda niewiele się zmieniła, a ja nie miałem wyboru.
Z trzech planowanych "dołków" zrobiłem tylko dwa.
Faktycznie, między drzewami, gdzie piasek przemieszany był z fragmentami gliny (swoją drogą może to swego rodzaju "brekcja"), musiałem użyć kilofa - do około 10cm było dość ciężko.
Na polanie za to, gdzie było trochę więcej śniegu i piasek szpadel pokonał cienką zmarzlinkę za pierwszym razem
Poza tym mimo dużego mrozu było naprawdę przyjemnie.
Dobre ubranie, herbata w termosie i można kilka godzin pochodzić.
A jak się od czasu do czasu kopnie jakiś sygnał to na pewno nie będzie zimno
Pozdro,
Tomek
Potrzebowałem danych do pracy na temat jednego z moich "kraterów". Jeszcze przed Świętami było ustalone, że pojadę w teren w pierwszy weekend po Nowym Roku.
Pogoda jaka jest każdy widzi. Prognozowany był na piątek i sobotę silny mróz, ale w niedzielę już miało odpuścić.
Odpuściłem więc piątek i sobotę, godząc się z faktem, że w niedzielę będzie już ciężko kopać, ale że będzie trochę cieplej.
Niestety w niedzielę pogoda niewiele się zmieniła, a ja nie miałem wyboru.
Z trzech planowanych "dołków" zrobiłem tylko dwa.
Faktycznie, między drzewami, gdzie piasek przemieszany był z fragmentami gliny (swoją drogą może to swego rodzaju "brekcja"), musiałem użyć kilofa - do około 10cm było dość ciężko.
Na polanie za to, gdzie było trochę więcej śniegu i piasek szpadel pokonał cienką zmarzlinkę za pierwszym razem
Poza tym mimo dużego mrozu było naprawdę przyjemnie.
Dobre ubranie, herbata w termosie i można kilka godzin pochodzić.
A jak się od czasu do czasu kopnie jakiś sygnał to na pewno nie będzie zimno
Pozdro,
Tomek
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
Ja mam taki wykrywacz że jak go ustawie pod metki to nawet nie muszę kopać , bo wiem że to nie to .
Mogę szukać cały dzień i nie wykopać żadnego dołka , więc po co mi kilof ?
Tylko po co wtedy jechać żeby sobie pomachać i pochodzić ?
ps. czasami rzeczywiście się trafi , ale to na prawdę rzadko .
Mogę szukać cały dzień i nie wykopać żadnego dołka , więc po co mi kilof ?
Tylko po co wtedy jechać żeby sobie pomachać i pochodzić ?
ps. czasami rzeczywiście się trafi , ale to na prawdę rzadko .
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
Ktoś wie jak moczary po zimie na Pułtusku? Dużo wody i błota?
Myślę, czy by nie pojechać w niedzielę i rozpocząć sezon...
Myślę, czy by nie pojechać w niedzielę i rozpocząć sezon...
- piotrkusiu
- meteorytoman
- Posty: 121
- Dołączył(a): So sty 02, 2016 8:17 pm
- Lokalizacja: Giżycko
Re: Pułtusk - poszukawania
Nie mogę się doczekać nowego sezonu
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Kaioken
- meteorytoman
- Posty: 237
- Dołączył(a): Śr maja 11, 2016 8:03 pm
Re: Pułtusk - poszukawania
śniegi poznikały, żurawie przyleciały, to chyba już ten nowy sezon jest?
Chyba jutro pojadę pod Reszel
Chyba jutro pojadę pod Reszel
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
-
Jacek Drążkowski - meteorytoman
- Posty: 4846
- Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
- Lokalizacja: Lidzbark Warm.
Re: Pułtusk - poszukawania
Pogoda chyba ma być, więc wypada pochodzić z piszczałką ... ja jutro też planuję trzeci raz odwiedzić pewne miejsce i poszukać fragmentów nowego polskiego metka
Życzę Wam wszystkim powodzenia !
Życzę Wam wszystkim powodzenia !
- walesto
- meteorytoman
- Posty: 861
- Dołączył(a): Cz wrz 05, 2013 11:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
Ja byłem wczoraj , ale nic nie znalazłem.
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk - poszukawania
u mnie dziś też nic, za to widoki ładne
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
-
Jacek Drążkowski - meteorytoman
- Posty: 4846
- Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
- Lokalizacja: Lidzbark Warm.
Re: Pułtusk - poszukawania
Byłem dzisiaj. Wszystko pod wodą, ledwo przechodziłem z "wyspy" na "wyspę". Znalazłem jeden kamień magnetyczny i kilka kawałków rudy darniowej wykopanej z nudów
(Nie mogę niestety wstawić zdjęć).
(Nie mogę niestety wstawić zdjęć).
- piotrkusiu
- meteorytoman
- Posty: 121
- Dołączył(a): So sty 02, 2016 8:17 pm
- Lokalizacja: Giżycko
Re: Pułtusk - poszukawania
Też myślę o wyskoczeniu pod Pułtusk, ale dopiero po wypadzie narciarskim, czyli pod koniec marca. Trzeba jechać w góry, bo śnieg znika w szybkim tempie.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- trylobit
- meteorytoman
- Posty: 262
- Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 10:42 am
- Lokalizacja: Warszawa