Nie słyszałem o czymś takim.
Być może kogoś boli, że ktoś może się tłumaczyć że szuka meteorytów czy zagubionej obrączki, bądź kluczyków do samochodu. Sam szukałem części rozbitego drona, szczególnie dość drogiego akumulatora. Nie mówiąc o kamieniach.
Myślę, że w końcu ktoś genialny w ogóle zdelegalizuje wykrywacze.Oczywiście uderzy to w uczciwych ludzi bo hiena cmentarna czy rozkopywacz stanowisk archeologicznych i tak robi to nielegalnie i będzie robił dalej.
Coraz więcej zakazów i nakazów. Z każdej strony człowieka gnębią