Gdyby na początku czerwca b.r. ktoś powiedział mi, że za kilkanaście dni odwiedzę Londyn, pomyślałbym, że jest z tym kimś nie wszystko w porządku. Natłok obowiązków w tym czasie całkowicie wykluczał jakąkolwiek szansę na klika wolnych dni. A jednak życie czasami potrafi płatać figle. Niespodziewana wizyta znajomych z Anglii całkowicie zmieniła moje plany na czerwiec. Znalazłem odpowiednie zastępstwo i korzystając z dobrodziejstw ?tanich linii lotniczych? na klika ostatnich dni czerwca zawitałem, ku mojej uciesze do Londynu. Oczywiście celem podróży miało być głównie Muzeum Historii Naturalnej z wystawą meteorytów. Jako, że forum meteorytowe ? to wypada zacząć od meteorytów. Nie chcę jednak powielać dobrze wykonanych, szczegółowych i w miarę aktualnych opisów NHM, jak chociażby ten:
http://jba1.republika.pl/london.htm
Muzeum mieści się we wspaniałym, zapierającym dech w piersiach potężnym wiktoriańskim gmaszysku:
Miliony eksponatów i kilometry ścieżek do przebycia. Spokojnie można by poświęcić klika dni na w miarę dokładne jego zwiedzenie. Położone jest ono dość blisko turystycznego centrum Londynu, a włodarze miasta zadbali o wygodny dojazd komunikacją miejską (autobusy i metro):
Przećwiczyłem także spacer do NHM z Trafalgar Sq. (ok. 20 minut marszu).
W celu ułatwienia turystom odnalezienia się w bogactwie ekspozycji budynek podzielony jest na strefy, z których najbardziej interesowała mnie ?zielona? z salą poświęconą minerałom i meteorytom. Chociaż już wcześniej miałem okazję zwiedzać tego typu wystawy, to muszę przyznać, że kubatura pomieszczenia naprawdę robi wrażenie. Bogactwo różnych minerałów, żywic i przegląd skał ? tej wiedzy nigdy za wiele. Zainteresowało mnie tam szczególnie żelazo rodzime z Grenlandii:
W centrum pomieszczenia postument z pięknym Campo del Cielo. Campo i ja:
Pomyślałem ? zapachniało meteorytami, i miałem rację. Na końcu przy przejściu do następnej Sali gablota z meteorytami. Wszystkie piękne ? choć było ich tam tylko kilka. Wrażenie robiła płytka diogenitu Johnstown:
Wszedłem do następnej, już dużo bardziej kameralnej salki, a tu szok. Nie, nie chodzi o ilość lecz o jakość. Piękna naprawdę duża płytka księżycowego Dar al. Gani 400:
Ogromna płyta pallasytu Imilac:
Kawał chondrytu węglistego (CM2) Cold Bokkeveld, piękny Vigarano (CV). Dalej serce zabiło jeszcze szybciej, bo gablota z dużym fragmentem marsjańskiego meteorytu Nakhla i tuż obok nowy nabytek muzeum, świeży, niemal jeszcze ciepły, wielkości pięści ? gość z Maroka i Marsa jednocześnie ? Tissint. Przyznam, że poświęciłem mu chyba z pół godziny i zauważyłem, że pozostali zwiedzający trochę zastanawiali się nad moim stanem psycho-fizycznym. No cóż ich bardziej interesowały jakieś świecidełka z węgla, czy korundu. Pomyślałem ich problem . Zrobienie dobrego zdjęcia graniczyło chyba z cudem, a raczej było niemożliwe. Tak chodzi o światło skutecznie uniemożliwiające fotografowanie. Zrozumiałem wtedy, że tak już jest ? ?gwiazdy? uwielbiają blask jupiterów.
Fot. ,,. Wnętrze tego meteorytu rzeczywiście kojarzyć się może chyba tylko z ?mocną zaprawą cementową?. Nic specjalnego dla nie wtajemniczonych. Skorupa ciemna niemal czarna z widocznymi charakterystycznymi brązowymi (rdzawymi) plamami oraz regmaglipty. Żal było opuszczać to miejsce.
MHN oprócz bogactwa wystaw dysponuje także marketem (na uwagę zasługuje dział z książkami również o tematyce meteorytowej):
Fot;, oraz dużą restauracją w ?podziemiach?: Może kiedyś jeszcze słów kilka o Londynie, który na długo pozostanie w mojej pamięci. Pozdrawiam wszystkich
Re: Londyn 1
Hej, ale Ci zazdroszczę !
może i ja w końcu tam kiedyś zajdę...
Pozdr.
Zibi
ps. nie wszystkie fotki u mnie wchodzą..
może i ja w końcu tam kiedyś zajdę...
Pozdr.
Zibi
ps. nie wszystkie fotki u mnie wchodzą..
:) Jeśli tylko możesz - tnij (:
Sekcja Meteorytowa PKiM
Sekcja Meteorytowa PKiM
-
Zibi - meteorytoman
- Posty: 1768
- Dołączył(a): N lis 19, 2006 6:41 pm
- Lokalizacja: M@zowieckie
Re: Londyn 1
Dzięki Zibi Wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie oglądałem metków w Warszawie i nie byłem w Morasku Może kiedyś to wszystko da się nadrobić
Co do zdjęć to nie mam pojęcia co jest nie tak, u mnie wszystko jest ok. Pozdrawiam
Co do zdjęć to nie mam pojęcia co jest nie tak, u mnie wszystko jest ok. Pozdrawiam
-
Przemochle - meteorytoman
- Posty: 294
- Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 11:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Londyn 1
też nabrałem ochoty na taką wycieczkę
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
-
Jacek Drążkowski - meteorytoman
- Posty: 4846
- Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
- Lokalizacja: Lidzbark Warm.
Re: Londyn 1
Dzięki za świetną relację.
Masz talent edukacyjny bo mnie również zachęciłeś.
Masz talent edukacyjny bo mnie również zachęciłeś.
Ktoś przychodzi, chwali Cię, a Ty czujesz się jak młody Bóg. Zaraz potem przychodzi ktoś inny, zwymyśla Ci a Ty czujesz się podle. Nikomu nie daj się nabrać.
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
-
gural100 - meteorytoman
- Posty: 626
- Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 11:39 am
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Londyn 1
Warto wspomnieć, że Muzeum Historii Naturalnej w Londynie posiada największy na świecie zbiór meteorytów - niestety nie udostępniają go do publicznego zwiedzania
http://www.psrd.hawaii.edu/July09/Meteorites.London.Museum.html
A przy okazji wizyty w stolicy Anglii warto zajrzeć do Muzeum Nauki, tuż za rogiem NHM.
I obowiązkowo Obserwatorium Greenwich, tam również znajdzie się coś dla meteorytomaniaków
Zdjęcia z mojej wycieczki tutaj
http://www.psrd.hawaii.edu/July09/Meteorites.London.Museum.html
A przy okazji wizyty w stolicy Anglii warto zajrzeć do Muzeum Nauki, tuż za rogiem NHM.
I obowiązkowo Obserwatorium Greenwich, tam również znajdzie się coś dla meteorytomaniaków
Zdjęcia z mojej wycieczki tutaj
- mariuszz
- meteor
- Posty: 7
- Dołączył(a): So wrz 26, 2009 12:07 am
- Lokalizacja: Zamość
Re: Londyn 1
Ostatnio edytowano Śr paź 24, 2012 7:03 pm przez Janusz_W_Kosinski, łącznie edytowano 1 raz
- Janusz_W_Kosinski
- meteorytoman
- Posty: 196
- Dołączył(a): Pn maja 19, 2008 11:41 am
Re: Londyn 1
Fajnie jest zwiedzać takie muzea, ale też fajnie się czyta oraz ogląda takie zdjęcia aż się coś robi na sumieniu, że są takie okazy, człowiek cieszy się jak sobie kupi kilku gramowy meteoryt schowa do swojej kolekcji a tu masz takie wielkie okazy, które na sam widok wywołują dreszczyk oraz emocje.
Kocham to co robię czyli Astronomie
Moje marzenie oberwać głowę meteorytem wtedy bym prędzej znalazł i potwierdził, że Ziemia krąży wokół Księżyca hi, hi, hi.
Moje marzenie oberwać głowę meteorytem wtedy bym prędzej znalazł i potwierdził, że Ziemia krąży wokół Księżyca hi, hi, hi.
- Paweł Baran
- meteorytoman
- Posty: 548
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 6:54 am
- Lokalizacja: Podkarpackie Przysietnica: PTMA Warszawa.