Eukryty

pierwotne, żelazno-kamienne, żelazne, anomalne

Moderator: webimage

Postprzez wadi » So lut 13, 2010 7:34 pm

A ja się zastanawiam, co to znaczy, że eukryty łatwo się kruszą? Jak łatwo? Czy wszystkie eukryty tak samo łatwo?
:?: :?: :?:

PS - Puszek, nie wariuj. Za moment wiosna :D
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez puszek26 » So lut 13, 2010 7:38 pm

hehe wiem wiem ;)
pozdrowionka ;)
Avatar użytkownika
puszek26
meteorytoman
 
Posty: 426
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 7:44 pm
Lokalizacja: Pułtusk

Postprzez MG-MET » So lut 13, 2010 7:56 pm

wadi napisał(a):A ja się zastanawiam, co to znaczy, że eukryty łatwo się kruszą? Jak łatwo? Czy wszystkie eukryty tak samo łatwo?
:?: :?: :?:


Porównaj sobie Np. Meteoryt Sikhote-Alin z jakimś achondrytem.
Jak myślisz który z nich rozkruszy się pierwszy po uderzeniu młotkiem?
hmm....?

Tak jak napisałem,kruchy achondryt, spadek wiele lat temu, nie wyobrażam sobie jakoś tego aby te meteoryty przetrwały oranie pola, przejazd ciągników, kombajnów itp. itd.

Chyba że... jak informacje podają meteoryty te również wpadły do rzeki Supraśl i w bagna. (Hehe zawsze można wejść do rzeki i wymacać go nogą :P)

Nie mówiłem że nie ma możliwości aby po tym czasie nic nie znaleźć zawsze jakaś minimalna szansa jest. Zawsze trzeba mieć nadzieję jeśli szansa znalezienia jest 1 do 1000000000........

Ps. nasz Białostoczan to Howardyt (Howardyt składa się z okruchów eukrytów i diogenitów)
MG-MET
meteorytoman
 
Posty: 300
Dołączył(a): So lut 10, 2007 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Meteoriticon » So lut 13, 2010 9:55 pm

Białystok już dość dawno został przeklasyfikowany i jest to Eukryt polimiktyczny , a nie Howardyt :!:
Pozdrawiam !
Meteoriticon
Avatar użytkownika
Meteoriticon
meteorytoman
 
Posty: 573
Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MG-MET » So lut 13, 2010 10:07 pm

A no widzisz... na większości stron nadal pisze że to howardyd...
Dzięki za poprawkę.
Ostatnio edytowano Pn lut 15, 2010 5:56 pm przez MG-MET, łącznie edytowano 2 razy
MG-MET
meteorytoman
 
Posty: 300
Dołączył(a): So lut 10, 2007 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wadi » So lut 13, 2010 10:25 pm

Bez sensu jest porównywanie eukrytu i żelaźniaka. Mnie zastanawia, co to znaczy, że eukryt jest kruchy. Albo inaczej, w jakim stopniu kruchy? I co znaczy, że się rozpadnie pod wpływem warunków atmosferycznych - czy popęka, czy zwietrzeje w masie, czy po trochu?
A może jest możliwa taka sytuacja jak z meteorytem (chyba Morasko) badanym przez prof. Karwowskiego? Był mocno zwietrzały ale sobie "trwał", naruszono ten stan przecinając go i "posypał się" w ciągu 12 (!) dni. W takim stopniu, że nie można już było stwierdzić, czy to meteoryt, czy nie.
Czy może tak być z howardytem? Załóżmy, że duży okaz mocno zwietrzał, ale "trwa" (jest poza zasiegiem pługów i kombajnów). Jak długo może tak trwać w naszym klimacie?
8)
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez Meteoriticon » So lut 13, 2010 10:25 pm

Polecam często zaglądać do źródła , czyli :
http://tin.er.usgs.gov/meteor/metbull.php
Ostatnio wiele meteorytów jest ponownie badanych i zmienia się ich klasyfikacja , a warto być na bieżąco :idea:
Pozdrawiam !
Meteoriticon
Avatar użytkownika
Meteoriticon
meteorytoman
 
Posty: 573
Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MG-MET » So lut 13, 2010 10:53 pm

Nie bierz mnie pod włos:P Nie jestem super specjalistą który wszystko wie. Mówię to co wyczytałem i zapamiętałem.
Na takie pytania jakie wyżej zadałeś może/powinien odpowiadać już geolog mi się wydaję...
Ostatnio edytowano Pn lut 15, 2010 5:52 pm przez MG-MET, łącznie edytowano 1 raz
MG-MET
meteorytoman
 
Posty: 300
Dołączył(a): So lut 10, 2007 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MG-MET » So lut 13, 2010 10:56 pm

Znam stronkę, dzięki. Mój błąd że tak napisałem?
Nie będę tu pisać że powinna być aktualizacja takich rzeczy na stronach meteorytowych ale warto było by o tym pomyśleć. (Nie mam tutaj nikogo konkretnego na myśli).
Ostatnio edytowano Pn lut 15, 2010 5:53 pm przez MG-MET, łącznie edytowano 1 raz
MG-MET
meteorytoman
 
Posty: 300
Dołączył(a): So lut 10, 2007 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wadi » N lut 14, 2010 12:34 am

Nie biorę Cię pod włos. I też nie jestem super specjalistą, ani nawet specjalistą :(
Zastanawiam się tylko nad stwierdzeniem, że eukryty są kruche i szybko wietrzeją.
Ciekawostka:
twierdzi się, że meteoryty na pustyni mają eldorado, jeśli chodzi o warunki "życia". Z drugiej strony dobowe wahania temperatury dochodzą do kilkudziesięciu stopni, są okresy dużej wilgotności, wieją wiatry, itp. Udało mi się znaleźć info, że taki Dho 007 (też eukryt, ale nie polimiktyczny) spadł ok. 70 tys. lat temu (20 tys. lat temu wg starszych badań). No i wyobraźmy sobie, że przez te tysiące lat jednak przeleżał zachowując nawet fragmenty skorupy obtopieniowej. Zapewne "lekko" mu nie było :wink:
Co to jest 200 lat dla takiego Białegostku nawet, gdy padają deszcze, temperatura spada do -30, a lata są gorące? I rolnik trąci go pługiem :wink:
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez MG-MET » N lut 14, 2010 1:51 am

Mogę pomylić tu stwierdzenia więc w razie czego proszę mnie poprawić.

Między orbitami Marsa i Jowisza jest pas planetoid, jak wiemy planetoidy te zderzają się ze sobą i się łączą pod wpływem temperatury jaka wytwarzana jest w momencie uderzenia. (Jak np. w Pułtusku Mamy ziarenka metalu i chondry) Czyli planetoida kamienna zderzyła się z żelazną.

Nie zawsze ciasto skalne wymiesza się ze sobą na tyle dokładnie żeby było zwarte i wytrzymałe.
Może i tak jest z eukrytami? Nie interesowałem się petrografią tych skał, trzeba by poczytać może coś się wyjaśni. Ale jak na razie jest za późno. :roll:
Ostatnio edytowano Pn lut 15, 2010 5:53 pm przez MG-MET, łącznie edytowano 1 raz
MG-MET
meteorytoman
 
Posty: 300
Dołączył(a): So lut 10, 2007 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Meteoriticon » N lut 14, 2010 9:51 am

Trzeba jeszcze brać pod uwagę , że w przypadku Białegostoku warunki glebowe są można łagodnie powiedzieć niekorzystne :!:
W tym rejonie gleby są torfowo - bagienne i mają przeciętnie ph 2,5 - 6 , czyli kwasowość coś pomiędzy coca colą , octem a sokiem pomarańczowym , kwaśnym deszczem :idea:
- do tego dochodzi jeszcze przemysł włókienniczy w bezpośrednim sąsiedztwie - co skutkuje ostatnią III klasą czystości Rzeki Supraśl i Białej .
Jak ktoś chce koniecznie zbadać jak się w tym chemicznym tyglu zachowują eukryty , to może powiedzmy wrzucić małą próbkę na pół roku do octu , drugą do soku pomarańczowego - nie zapominając o dolewaniu :wink: - efekt na pewno jakiś będzie , a po przełożeniu to na 200 lat można w przybliżeniu zobaczyć co pozostanie :!:
Pozdrawiam !
Meteoriticon
Avatar użytkownika
Meteoriticon
meteorytoman
 
Posty: 573
Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wadi » N lut 14, 2010 12:59 pm

MG-MET, jeśli znajdziesz coś o petrografii eukrytów daj znać, bo to ciekawe.
Meteoriticonie, raczej nie będę eksperymentować...
8)
A wtem przyleciał giermek zadyszany
I te wyrazy z ust wyrzucił skore:
Panie! Ogromny znak jest ukazany!
Na niebie miotła płomienista gore.

Król Duch
Avatar użytkownika
wadi
meteorytoman
 
Posty: 563
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 9:15 am
Lokalizacja: Jiddat al Harasis

Postprzez Kenny » Wt lut 16, 2010 1:23 am

moja opinia jako geologa jest taka że w takim środowisku wcześniej rozsypie się chondryciak (szczególnie H) jak eukryt
dlaczego?
a no dla tego że chondryty zawierają sporą ilość wolnego żelaza które korodując zwiększa swoją objętość powodując mechaniczne rozerwanie dziada.... chyba że jest bardzo kwaśno to może ono zostać po prostu wypłukane...
widziałem Pułtuski z bagna i zachowują się świetnie
Słabym punktem tej skały będą oliwiny i plagioklazy ale i tak ich rozkład w bryłkach powiedzmy wielkości pięści zajmie im jakieś grube tys lat
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
Kenny
meteorytoman
 
Posty: 3253
Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
Lokalizacja: Stalowa/Kraków

Postprzez tin » Wt lut 16, 2010 10:29 am

Zgadzam się z Kennym.
Zresztą wystarczy sobie przypomnieć historie Pułtusków. Była swojego czasu obiegowa opinia, że dawno się rozpadły i skorodowały. Tymczasem jeden zapalony poszukiwacz spod Warszawy nie dał temu wiary i jako pierwszy udowodnił, że całkiem nieźle się trzymają. Można powiedzieć, że to dzięki niemu Pułtuski przeżyły swój "renesans", naukowcy sporo ciekawego materiału a kolekcjonerzy kilka ładnych okazów do kolekcji.
Avatar użytkownika
tin
meteorytoman
 
Posty: 1959
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:22 am

Następna strona

Powrót do achondryty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron