Pułtusk x2
Po pięciu latach poszukiwań udało mi się w końcu znaleźć meteoryt pułtuski , a nawet 2 jednego dnia.
Najpierw był mały a ok. 30 min później drugi , trudno opisać uczucie radości jakie wtedy miałem .
Tego dnia pojechałem sam , dzieci były po chorbie a ja też nie najlepiej się czułem , jednak pojechałem .
Jak zawsze przygotowałem się do wyjazdu na rożne sposoby .
Po zrobieniu jednego kawałka przechodzę do następnego leżącego obok.
Szukam w terenie ogólnie znanym i wielokrotnie przeszukanym .
Poszukuję pod sznurek a dokładnie dwa które wyznaczają mi trasę przeczesywania , jest to dość dokładna metoda minimalizująca możliwość ominięcia meteorytu , jest wolniejsza od tradycyjnych poszukiwań ale dokładniejsza. Taką metodą można szukać nawet po zmroku z latarką na głowie , bez sznurków chodzi się zygzakami i omija meteoryty. Tego dnia jednak nie miałem siły i nie szukałem pod sznurek , po prostu starałem się chodzić prosto i kontrolować czy nie skręcam .
Po kilku godzinach znalazłem pierwszy mniejszy meteoryt , po oględzinach byłem prawie pewien że nie jest to zwykły kamień , a po rzuceniu okiem przez okular było widać skorupkę obtopienną .
Radocha co niemiara , trochę mnie zdziwił kształt , ale domyśliłem się że to odprysk od większego fragmentu.
Po ok. 30 min. Znalazłem drugi tym razem większy , kształtem i ciężarem przypominający typowy meteoryt.
[glow=red,2,300]UWAGA _Film [/glow] https://www.youtube.com/watch?v=P5WZxoP ... ature=plcp
Po umyciu już byłem pewien na 90% że to meteoryt ale wysłałem zdjęcia fachowcom którzy potwierdzili moje przypuszczenia .
Ten drugi znalazłem dzięki temu że starałem się kontrolować czy idę prosto czy skręcam , co jakiś czas oglądałem się za siebie i patrzyłem przed siebie orientując się na wybranych obiektach wyznaczających mi linię prostą, jakież było moje zdziwienie gdy w pewnej chwili odwróciłem się i zauważyłem że skręcam w bok , cofnąłem się więc parę kroków by wyrównać i po pierwszym machnięciu wykrywaczem dostałem mocny meteorytowy sygnał kopnąłem a on tam w dołku sobie leżał i czekał na mnie .
Niech to będzie dowód na to jak metoda pod sznurki jest dokładna i jak bez niej można ominąć nawet większy meteoryt.
Oba meteoryty leżały dość blisko siebie , nie są chyba jednak tym samym meteorytem , ale pokaże je jeszcze fachowcom do oceny.
http://images39.fotosik.pl/1835/b93a758408638915.jpg
Dużym ułatwieniem w poszukiwaniach stal się dla mnie nowy wykrywacz który można ustawić tak w dyskryminacji że widzi tylko meteoryty , a wszystko inne ignoruje .
W zaśmieconym terenie szczególnie wszelkiego rodzaju odłamkami jest to nie ocenione.
Oprócz tego że wykrywacz staje się cichy , oszczędza baterie , to kopie się o 80% mniej dołków , opiszę go jeszcze dokładniej później .
Podsumowując , warto szukać na terenach spadkowych , lecz trzeba się nastawić że jest to hobby a nie środek na zarabianie pieniędzy w przeciwnym razie można się szybko zniechęcić.
Oczywiście można szukać meteorytów wszędzie , szczególnie jeśli jakieś miejsca są podejrzane o dołki meteorytowe , ale prawdopodobieństwo w porównaniu z terenami spadkowymi że coś znajdziemy jest jeszcze mniejsze , mimo to zachęcam wszystkich do poszukiwań .
Ja nie mam zamiaru spocząć na laurach i będę szukał dalej .
Najpierw był mały a ok. 30 min później drugi , trudno opisać uczucie radości jakie wtedy miałem .
Tego dnia pojechałem sam , dzieci były po chorbie a ja też nie najlepiej się czułem , jednak pojechałem .
Jak zawsze przygotowałem się do wyjazdu na rożne sposoby .
Po zrobieniu jednego kawałka przechodzę do następnego leżącego obok.
Szukam w terenie ogólnie znanym i wielokrotnie przeszukanym .
Poszukuję pod sznurek a dokładnie dwa które wyznaczają mi trasę przeczesywania , jest to dość dokładna metoda minimalizująca możliwość ominięcia meteorytu , jest wolniejsza od tradycyjnych poszukiwań ale dokładniejsza. Taką metodą można szukać nawet po zmroku z latarką na głowie , bez sznurków chodzi się zygzakami i omija meteoryty. Tego dnia jednak nie miałem siły i nie szukałem pod sznurek , po prostu starałem się chodzić prosto i kontrolować czy nie skręcam .
Po kilku godzinach znalazłem pierwszy mniejszy meteoryt , po oględzinach byłem prawie pewien że nie jest to zwykły kamień , a po rzuceniu okiem przez okular było widać skorupkę obtopienną .
Radocha co niemiara , trochę mnie zdziwił kształt , ale domyśliłem się że to odprysk od większego fragmentu.
Po ok. 30 min. Znalazłem drugi tym razem większy , kształtem i ciężarem przypominający typowy meteoryt.
[glow=red,2,300]UWAGA _Film [/glow] https://www.youtube.com/watch?v=P5WZxoP ... ature=plcp
Po umyciu już byłem pewien na 90% że to meteoryt ale wysłałem zdjęcia fachowcom którzy potwierdzili moje przypuszczenia .
Ten drugi znalazłem dzięki temu że starałem się kontrolować czy idę prosto czy skręcam , co jakiś czas oglądałem się za siebie i patrzyłem przed siebie orientując się na wybranych obiektach wyznaczających mi linię prostą, jakież było moje zdziwienie gdy w pewnej chwili odwróciłem się i zauważyłem że skręcam w bok , cofnąłem się więc parę kroków by wyrównać i po pierwszym machnięciu wykrywaczem dostałem mocny meteorytowy sygnał kopnąłem a on tam w dołku sobie leżał i czekał na mnie .
Niech to będzie dowód na to jak metoda pod sznurki jest dokładna i jak bez niej można ominąć nawet większy meteoryt.
Oba meteoryty leżały dość blisko siebie , nie są chyba jednak tym samym meteorytem , ale pokaże je jeszcze fachowcom do oceny.
http://images39.fotosik.pl/1835/b93a758408638915.jpg
Dużym ułatwieniem w poszukiwaniach stal się dla mnie nowy wykrywacz który można ustawić tak w dyskryminacji że widzi tylko meteoryty , a wszystko inne ignoruje .
W zaśmieconym terenie szczególnie wszelkiego rodzaju odłamkami jest to nie ocenione.
Oprócz tego że wykrywacz staje się cichy , oszczędza baterie , to kopie się o 80% mniej dołków , opiszę go jeszcze dokładniej później .
Podsumowując , warto szukać na terenach spadkowych , lecz trzeba się nastawić że jest to hobby a nie środek na zarabianie pieniędzy w przeciwnym razie można się szybko zniechęcić.
Oczywiście można szukać meteorytów wszędzie , szczególnie jeśli jakieś miejsca są podejrzane o dołki meteorytowe , ale prawdopodobieństwo w porównaniu z terenami spadkowymi że coś znajdziemy jest jeszcze mniejsze , mimo to zachęcam wszystkich do poszukiwań .
Ja nie mam zamiaru spocząć na laurach i będę szukał dalej .
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
Nie dziala link do filmu , ale można go zobaczyć na youtube , trzeba w wyszukiwarce wpisac moją nazwę - astrokosmo1 , i będzie jako pierwszy filmik , pozdrawiam Janusz.
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
Ostatnio byłem 2x w firmie Delta Optical , i skorzystałem z możliwości obejrzenia meteorytów pod mikroskopem.
Pierwsze zdjęcia pod mikroskopem stereoskopowym DO IPOS-810 w siedzibie firmy w Nowych Osinach gdzie oddawałem wypożyczony do testów telskop Newtona 16" z GT - recenzja tego sprzętu wkrótce.
Innego dnia odwiedziłem sklep w Warszawie , gdzie dzęki uprzejmości Przemysława Żołądka ( prezesa PKiM ) , mogłem ponownie obejrzeć meteoryty pod mikroskopem , tym razem nie zapomoca kamery i laptopa , ale wizualnie w okularach , widok bardzo ciekawy.
Kilka fotek z tej wizity .
Moje dzieciaki z którymi jeżdżę prawie zawsze i wszędzie , opędzlowały cały słoik cukierków w sklepie , tak że strach się tam teraz pokazywać ;D
Wyższe rozdzielczości :
http://images33.fotosik.pl/468/d03159b990c85dcc.jpg
http://images39.fotosik.pl/1844/1afe3de0d643f6a5.jpg
http://images43.fotosik.pl/1638/7cd146e524fc72e9.jpg
Film , na którym Przemysław Żołądek ogląda meteoryty przez mikroskop http://www.youtube.com/watch?v=WzBF6BqA ... e=youtu.be
Pierwsze zdjęcia pod mikroskopem stereoskopowym DO IPOS-810 w siedzibie firmy w Nowych Osinach gdzie oddawałem wypożyczony do testów telskop Newtona 16" z GT - recenzja tego sprzętu wkrótce.
Innego dnia odwiedziłem sklep w Warszawie , gdzie dzęki uprzejmości Przemysława Żołądka ( prezesa PKiM ) , mogłem ponownie obejrzeć meteoryty pod mikroskopem , tym razem nie zapomoca kamery i laptopa , ale wizualnie w okularach , widok bardzo ciekawy.
Kilka fotek z tej wizity .
Moje dzieciaki z którymi jeżdżę prawie zawsze i wszędzie , opędzlowały cały słoik cukierków w sklepie , tak że strach się tam teraz pokazywać ;D
Wyższe rozdzielczości :
http://images33.fotosik.pl/468/d03159b990c85dcc.jpg
http://images39.fotosik.pl/1844/1afe3de0d643f6a5.jpg
http://images43.fotosik.pl/1638/7cd146e524fc72e9.jpg
Film , na którym Przemysław Żołądek ogląda meteoryty przez mikroskop http://www.youtube.com/watch?v=WzBF6BqA ... e=youtu.be
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
a wiadomo już jaka waga ?
-
tribal216 - meteorytoman
- Posty: 1649
- Dołączył(a): N wrz 06, 2009 2:42 pm
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pułtusk x2
Mały 29.6 oraz 220.6 duży , jesli można tak powiedzieć , choc na zdjęciach ten wiekszy wygląda na 2 kilo
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
Ćwierć kilo kosmosu. Mikołaj wcześnie do Ciebie w tym roku przyszedł
-
TomX - meteorytoman
- Posty: 180
- Dołączył(a): So mar 10, 2012 10:55 pm
Re: Pułtusk x2
21 listopada mam imieniny , myślę że to z tej okazji dostałem ten prezent
5 lat temu nakręciłem taki filmik (już usuniety z Youtuba) , z początkow moich poszukiwań z terenu nie do końca dobrego , kiedy to mówiłem w nim tak cyt. ...... niedługo mam imieniny i może uda mi się znaleźć meteryt na prezent , no i sobie wykrakałem , może troche to trwało ale jednk.
Teraz poczekam kolejne 5 lat na następny dlatego już teraz mówie....może uda mi się znaleźć metyeoryt 5 kilowy na moje imieniny
5 lat temu nakręciłem taki filmik (już usuniety z Youtuba) , z początkow moich poszukiwań z terenu nie do końca dobrego , kiedy to mówiłem w nim tak cyt. ...... niedługo mam imieniny i może uda mi się znaleźć meteryt na prezent , no i sobie wykrakałem , może troche to trwało ale jednk.
Teraz poczekam kolejne 5 lat na następny dlatego już teraz mówie....może uda mi się znaleźć metyeoryt 5 kilowy na moje imieniny
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
No, pięknie!
a dzieciaki nie rozchorowały się po takiej dawce słodyczy? )
a dzieciaki nie rozchorowały się po takiej dawce słodyczy? )
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
-
Jacek Drążkowski - meteorytoman
- Posty: 4846
- Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
- Lokalizacja: Lidzbark Warm.
Re: Pułtusk x2
Jacek Drążkowski napisał(a):No, pięknie!
a dzieciaki nie rozchorowały się po takiej dawce słodyczy? )
Słodycze to im wchodzą najlepiej , było ze mną tylko dwóch bo jak by była cała 11-tka to wszystkie cukierki by poszły i może jeszcze parę teleskopów
Ostatnio edytowano Pt lis 23, 2012 3:54 pm przez astrokosmo, łącznie edytowano 1 raz
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
gratulacje - fajne znalezisko widac cierpliwosc poplaca.
pozdro
pozdro
- siaki
- meteorytoman
- Posty: 325
- Dołączył(a): Wt lis 06, 2007 5:52 pm
Re: Pułtusk x2
No teraz to dopiero będę miał cierpliwość , czy noc czy dzień , czy śnieg czy spiekota
Chociaż szukanie w deszczu dla mnnie to normalka .
Chociaż szukanie w deszczu dla mnnie to normalka .
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pułtusk x2
aprops deszczu... Wczoraj wyskoczyliśmy sobie na 3h poszperac po pułtuskich krzakach... i to był chyba pierwszy raz kiedy mnie na pułruskich polach kompletnie nie przemoczył jakiś atmosferyczny opad...
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
- Kenny
- meteorytoman
- Posty: 3253
- Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Stalowa/Kraków
Re: Pułtusk x2
Co prawda jak nie ma deszczu to się lepiej szuka ale jak już pada to krzaki drzewa i las to dobry pomysł , na pewno zmoknie się mniej , też to stosuję , ale dopiero teraz mogę wejść bez bólu głowy do lasu i w pole z nowymi ustawieniami , bo wcześniej to śpiewał jak Garecik .
Inna sprawa że tam nikt nie szuka , bo kto to słyszał żeby po krzakach chodzić z wykrywaczem brrrrr... one tylko na gładką łączkę spadały , to i ja nie będę
Inna sprawa że tam nikt nie szuka , bo kto to słyszał żeby po krzakach chodzić z wykrywaczem brrrrr... one tylko na gładką łączkę spadały , to i ja nie będę
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa