Kenny napisał(a):No... I teraz możemy podyskutować.
Struktura, kolorystyka, skład ziarnowy wskazuje że mamy tu do czynienia raczej z antropogenicznym jak z naturalnym tworem. Porowatość powierzchni wskazuje tu raczej na materiał ceramiczny (spiek) a wszelkiej maści okruchy przypominają tzw domieszkę schudzającą.
Reasumując wygląda mi to na polepę, czyli w nomenklaturze archeologicznej fragment celowo lub przypadkowo wypalonej gliny którą to albo uszczelniało się szczeliny w konstrukcji domostwa albo wykonana z niej była podłoga (klepisko). W przypadku pożaru materiał ten często ulegał wypaleniu i utrwaleniu.
Pozdrawiam.
* * *
Hhhmmm Tak " z grubsza " , ogólnie ( po łebkach ) to by się mogło zgadzać ale w szczegółach ZONK już nie , bo to one właśnie, te drobiazgi , decydują jak należałoby patrzeć na ten materiał . Standardowy , akademicki ogląd ( z klapkami na oczach ) tych szczegółów dostrzec nie potrafi dlatego daję ZONK !... ...by gołosłownym nie być w załącznikach je udostępniam . Strzałki wskazują fragmenty " starszych" bardziej dojrzałych zmian litologicznych .
https://imgur.com/htuuQbM
https://imgur.com/HRCaVIy
...więc pytam się gdzie trzeba oczy mieć by tego nie widzieć
Mój amatorski , doskonały przyrząd pomiarowy w postaci igły do szycia ręcznego zawieszonej w środku jej ciężkości na nitce dokładnie pokazuje ze w próbce ( badanym materiale ) sa punkty " + " i " - " tzn że
igła w tych punktach jest albo przyciągana , albo odpychana .
Jaki z tego wniosek
Kto wie